Wyruszamy do miasta porobić drobne
zakupy. Ponieważ w dniu wczorajszym odkryliśmy, gdzie znajduje się
browar Saint George, którym raczyliśmy się przez cały miesiąc
postanowiliśmy sprawdzić jak wygląda jego produkcja. Uprzejmy pan w
browarze obdarował nas gadżetami, ale niestety po raz kolejny trafiamy
do browaru w sobotę. Wobec tego postanawiamy kontynuować zwiedzanie
Addis Abeby i udaliśmy się do katedry Św. Trójcy, gdzie został pochowany
ostatni cesarz Haile Seilassie. W tym miejscu został pochowany 25 lat
po śmierci, bo wcześniej jego zwłoki spoczywały w innych miejscach. Obok
kościoła znajduje się muzeum w którym wystawione są szaty i insygnia
cesarskie. Trzeba przyznać, że władcy Etiopii potrafili ubierać się z
przepychem.
Niedaleko katedry znajduje się kościół w
którego podziemiu znajduje się mauzoleum króla Menelika II. Oprócz
sarkofagu jego, żony i córki wystawione są przedmioty które służyły
cesarzowi na co dzień. Przede wszystkim znajduje się tam fotel, z którym
cesarz Menelik II nie rozstawał się nawet w podróży.
W ogrodzie otaczającym kościół żyje
ponad 100 ogromnych żółwi, które nie są niepokojone przez nikogo,
swobodnie poruszają się po całym terenie. Nie mamy pojęcia skąd się one
wzięły, ale było dla nas to dużym zaskoczeniem, że mogliśmy spotkać
wielkie żółwie w wysoko i daleko położonej Addis Abebie.
Musimy podkreślić, że w czasie naszej
podróży po Etiopii bez przerwy towarzyszyli nam samozwańczy przewodnicy,
którzy najpierw starali nawiązać się kontakt towarzyski, a później nie
odstępowali nas na krok żądając zapłaty za rzekomo poświęcony czas.
Znużeni ciągłym opędzaniem się od
„przewodników” wracamy do hotelu. Tam w barze spotykamy dwójkę Polaków.
Wieczór spędzamy na wymianie doświadczeń i wrażeń z podróży. Okazuje
się, że dwójka młodych ludzi planuje przejechanie samochodem z Polski do
RPA. Realizując swoje plany znaleźli się w restauracji hotelowej.
Zaimponowała nam ich odwaga i desperacja w realizacji planu. Życzymy im
wspaniałej podróży.
My niestety już kończymy naszą podróż, a szkoda…
Ten opis powstał już Istambule, w oczekiwaniu na samolot do Warszawy 04.12.2011r..Do Warszawy docieramy bez większych przygód.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz