Chile
Puerto Natales22 Listopada
Dziś opuszczamy Argentynę i wracamy do Chile
Rano słodkie śniadanko taksówka i dworzec autobusowy. Jedziemy do Chile do Puerto Natales. Autobus porządny Podróż trochę nudna, bo za oknami takie same widoku pastwiska i trochę pasących się zwierząt. granicę przekraczamy godzinę. Wszyscy muszą wysiąść z autobusu odprawić się po stronie argentyńskiej, a potem wsiadamy do autobusu przejazd jakieś 1000-1500 metrów i znów wysiadamy teraz ze wszystkimi bagażami. Odprawa po stronie chilijskiej . Prześwietlanie bagażu. Gdy kupowałyśmy bilety w kasie powiedziano nam, że będziemy na miejscu wpół do drugiej. Byliśmy około 16. Dobrze że zarezerwowałam hotel przez booking to już jedno z głowy.Na dworcu kupujemy bilety do Ushuaia z Punta Arenas. Jestem już spokojna. Dotrzemy na samolot w Ushuaja na czas. Bardzo się o to denerwowałam. Pani w Hostelu Nancy daje nam do wyboru dwa pokoje. Oba nie za duże jak na nasze potrzeby. Jak we trzy rozkładamy walizki to nie ma jak przejść.Ale hotelik śliczny czysty po remoncie. Idziemy coś zjeść.i załatwić wycieczki na następne dni.Ponieważ nastąpiła rozbieżność w apetytach my z Ewą idziemy do knajpki na zupę kalafiorową z migdałami i danie z kurczaka a Lidka do pizzerii. Szukamy jakiegoś sensownego rozwiązania do zobaczenia podobno najpiękniejszego parku narodowego świata. Torres del Paine jest za taki uważany. Jednak trudno go zwiedzać, bo jest rozległy i w zasadzie należy na pięć dni iść z plecakiem i namiotem by go obejść. My mamy dwa dni wiec jest trochę trudno. Na dodatek nie będziemy przecież chodzić z namiotem. Dodatkowo do parku trzeba jakoś dotrzeć.Najlepiej jak się ma swój samochód. Dziewczyny nie decydują się na taką wersję. Kupujemy na jutro bilety do bram parku na 7.30 i potem mikrobusem do punktu startowego i w górę. Trasa na Mirador del Torre. Mam nadzieję ze będzie ładna pogoda..Dziewczyny nie bardzo mają ochotę na chodzenie po górach, ale myślę że zdobędą się jutro na ten wysiłek. Robimy zakupy na jutrzejsza wędrówkę i o 23 lądujemy w hotelu. Jutro śniadanie przed siódmą bo o 7,30 autobus do parku.
widoki po drodze |
widoki po drodze |
zupka kalafiorowa |
Puerto Natales |
jezioro w Puerto Natales |
widoki z Puerto Natales |
okno przed Bożym Narodzeniem |
Puerto Natales |
instrukcja ucieczki przed tsunami |
ozdoby z odpadów |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz