13 listopada2017 r. Indie
Dziś wyjazd wcześniej bo o ósmej. Chcemy trochę więcej czasu spędzić w Kochin. Kochin to miasto do którego przybył Vasco da Gama gdy szukał drogi do Indii. Droga częściowo po autostradzie, ale niech nikogo nie myli nazwa. Tu na autostradzie można spotkać pieszego , krowę. Nikogo to nie dziwi Gdy zatrzymujemy się, by załatwić formalności związane z wjazdem do Kerali widzimy jak stado kóz objada kwiaty, którym przyozdobiony jest samochód stojący przed nami. Nikogo to nie dziwi. Po drodze łapie nas policja na radar. Kosztuje to kierowcę 500 rupii. Nie wiem o ile kierowca przekroczył prędkość, ale moim zdaniem nie jechał szybko. Zresztą nie widziałam , by przekraczał 100km/h. Wczesnym popołudniem docieramy do Kochin. Zajeżdżamy do hotelu. Jest to pokolonialny budynek. Pokoje przestronne. i fajnie urządzone. Wypijamy kawę i ruszamy na zwiedzanie miasta. Najpierw kościół św. Franciszka. Tu znajduje się pierwsze miejsce pochówku Vasco da Gama. Kościół raczej skromny. Potem fort Kochin, czyli stare nabrzeże, przy którym kiedyś znajdował się fort Immanuela zbudowany przez Portugalczyków.. Prawie nic z niego nie zostało. Atrakcją tego nabrzeża są sieci chińskie, Są to sieci wynalezione w XV w przez Chińczyka. Dzięki nim połów ryb w ławicach jest bardzo wydajny. Na tym nabrzeżu stoi 6 takich wielkich podobnych do ogromnych pająków sieci. Facet pokazuje nam jak to działa. W drodze powrotnej zatrzymujemy się przy handlarzach ryb. Demonstrują nam coś przypominające ogromnego raka z długimi około 40 cm odnóżami na dodatek niebieskimi. Ruszamy do dzielnicy żydowskiej, Tam znajduje się pałac holenderski i stara synagoga. W pałacu dużo ciekawych obrazów, malowideł na ścianach, ale niestety nie można fotografować. Na mnie największe wrażenie zrobiły przepięknie zdobione sufity. Obok pałacu jest synagoga. niestety tu też zakaz fotografowania. Nie bardzo wiemy dlaczego. W synagodze jest piękna posadzka wyłożona portugalską ceramiką. Z sufitu zwisają stare belgijskie żyrandole. Jesteśmy zaskoczeni, bo zarówno w pałacu jak i w synagodze jest mnóstwo ludzi.. Praven zawozi nas do fajnej knajpki nad brzegiem morza. Wprawdzie radzi nam byśmy wypili tylko kawę , a wieczorem coś zjedli, ale my byliśmy zbyt głodni. Zamawiamy rybę. Wprawdzie nie cała tylko steki z grilla. Miały mieć około 300 gram. Moim zdaniem może dwa miały tyle. Ale nie to jest najgorsze. Niestety ryba nie była dzisiejsza. Wprawdzie dała się zjeść ale to już nie to. Za to rachunek jak za homara. My zawsze musimy mieć na wyjeździe wpadkę z ryba. Na wieczór mamy kupione bilety na pokaz tańca kathakali. Aktorzy pokazuję historię za pomocą ruchu rąk, wyrazu twarzy. Wtórują im bębniarze. Spektakl to cały rytuał. Najpierw widzowie oglądają makijaż, proces przetwarzania człowieka w bożka, lub demona,, Spektakl trwał dwie i pół godziny. W połowie spektaklu Zbyszek stwierdził, iż na takie przedstawienia powinni brać więźniów za karę. Jednak druga połowa, gdy pojawiła się akcja trochę go rozruszały. Maski, makijaże, stroje niesamowite. Gesty rąk, chociaż pokazano nam wcześniej co niektóre oznaczają niewiele nam mówiły. Dobrze, że mieliśmy po polsku przebieg całego przedstawienie w skrócie. Tłumaczenie to dostaliśmy przy wejściu. Recepcjonistka zapytała w jakim języku chcemy opis przedstawienia. Zbyszek zażartował, że po polsku., a kobieta wyciąga nam tekst przetłumaczony na polski. Byliśmy mile zaskoczeni. Chyba jednak przyjeżdża tu trochę wycieczek. Po spektaklu kupujemy piwo i wracamy do hotelu. Jutro czeka nas noc na łodzi więc zapewne nie będzie co czytać do porannej kawy.
|
opuszczamy hotel |
|
kozy objadły kwiaty z samochodu |
|
tubył pierwszy grób Vasco da Gama |
|
w kościele św Franciszka |
|
sieci chińskie |
|
przy sieciach chińskich |
|
ten puch to sieci do rozplatania |
|
dzisiejszy połów na sprzedaż |
|
dziwny stwór |
|
Dodaj napis |
|
wrony polują by coś ukraść |
|
Dodaj napis |
|
bazylika świętego Krzyża |
|
w kościele Santa Cruz |
|
zajrzeliśmy do szkoły |
|
sufit w pałacu holenderskim |
|
malowidła na ścianie w pałacu holenderskim |
|
siedzisko do jazdy na słoniu |
|
uliczka w Kochin |
|
same zabytki |
|
w synagodze |
|
w synagodze |
|
Dodaj napis |
|
nasz skromny obiad za duże pieniądze |
|
Dodaj napis |
|
przy teatrze |
|
przygotowania do spektaklu |
|
spektakl kathakali |
|
spektakl kathakali |
|
spektakl kathakali |
Dobry wieczör wczasowicze.Ciesze sie,ze möge czytac wasze relacje.Dzisiaj nawet przeczytalm tacie-macie serdeczne pozdrowienia,ode mnie tez.Czekam na kolejne relacje i zdjecia
OdpowiedzUsuńNiestety nie klawiatury z polskim-dlatego te bledy.ucalowania.ola