Antyle Holenderskie
Curacao
29 listopada 2019 r
Wstajemy lekko po szóstej. Pakujemy się i rozliczamy z hotelem. Facet policzył błędnie za hotel więc musi anulować płatność. Po półgodzinnym locie lądujemy na Curacao. Na lotnisku spotykamy się z Joanną i jej mężem Henrim. Jedziemy do hotelu, a potem na wycieczkę. Najpierw flamingi. Podjeżdżamy pod stare solniska. Stoją w wodzie i śpią. Postanawiamy wrócić wieczorem. Teraz najpiękniejsza plaża Cave Knip. Muszę przyznawać że robi wrażenie, Turkus wody biel plaży wokół skały otaczające plażę. Rzucamy się do wody. Tu praktycznie nie ma raf tylko krystalicznie czysta woda i białe dno. Rybek nie ma ale i tak jest bosko. Kąpiemy się nurkujemy i po wyschnięciu ruszamy dalej. Widzimy jak młody ptak próbuje fruwać, ląduje na brzegu morza i w tym momencie porywa go fala. Ratuje go chłopak. Sadza na kamieniach. Ptak jest oszołomiony. czekamy dłuższą chwilę. Ale ludzie przechodzą tak, że prawie wchodzą na ptaka. pali go gorące słońce . Joanna przenosi go w cień. Tu odzyskuje wigor i podskokami chowa się w gąszcz. Teraz plaża Grandi. Tu największą atrakcją są żółwie. Rzeczywiście plaża nie robi wrażenia natomiast stado pływających wielkich żółwi morskich tak. Pływają między kąpiącymi się nic nie robią sobie z ich obecności. Rybacy na plaży oprawiają ryby i odpadki wrzucają do wody. Walczą o nie liczne ptaki, żółwie i rybki. Gdy już napatrzyliśmy się na te wspaniałe gady jedziemy do parku gdzie woda wdziera się w ląd. Niestety jest już za późno. Wracamy do flamingów. Tu jeden stoi blisko brzegu, Żartujemy że ma dyżur fotograficzny. Rzeczywiście robi pozy, wdzięczy się. Gdy zaczyna zmierzchać wracamy do hotelu. Idziemy na kolację z Joanną i Henrym. Bardzo miło spędzamy czas. Potem tylko spacer po mieście Dzisiaj panuje wieczór Czarnego Piotrusia. Po ulicach chodzi młodzież pomalowane na czarno twarze kolorowe ciuchy. Zaczepiają ludzi na wesoło. Robią zdjęcia. Potem wino na werandzie u Joanny i Henriego i spać. Jutro wracamy do Polski
jakiś ptak brodzący |
piękne flamingi |
ale mam szaliczek |
Dodaj napis |
fregaty |
Dodaj napis |
strach się bać |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
piękne upierzenie |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Joasia i Henri |
Dodaj napis |
kolorowy samolot na Bonaire |
samolot na Bonaire |
Dodaj napis |
niesamowicie czerwone |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
chyba najpiękniejsza plaża |
piękna plaża |
uratowany z morskich fal ptaszek |
zakaz dotykania żółwi |
tuńczyk na sprzedaż |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Już święta |
wieczór czarnego Piortusia |
oświetlony most zwodzony |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
no co się gapisz żółwia nie widziałeś? |
Dodaj napis |
trzeba łyknąć trochę powietrza |
Jestem pod wrażeniem, skąd Ty bierzesz tyle siły, dousyszenia w Polsce BT
OdpowiedzUsuń